Windows 7 - koniec wsparcia technicznego od Microsoftu
2020-01-14 11:09:21Stało się! Zgodnie z zapowiedziami, 14 stycznia 2020 roku, Microsoft wydał oficjalne oświadczenie potwierdzające zakończenie wsparcia technicznego dla Windows 7. Co to oznacza w praktyce? Sprawdźmy!
Zobacz też: Microsoft kończy z Paintem>>
Windows 7 - historia
Koniec wsparcia technicznego dla Windows 7 to z pewnością zła wiadomość dla bardzo wielu osób. System operacyjny, który go poprzedzał, to niesławny Windows Vista (2007), który był porażką nie tylko komercyjną, ale też techniczną i wizerunkową. Być może właśnie dlatego Microsoft bardzo szybko wydał Windowsa 7 (2010), który przez niektórych nazywany był nieco złośliwie "dobrze zrobioną Vistą".
To właśnie on stał się prawdziwym następcą Windowsa XP, łącząc ze sobą jego techniczną stabilność i niezawodność z unowocześnieniem designem, jaki miała zapewnić Vista.
Co oznacza koniec wsparcia technicznego dla Windowsa 7?
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że komputery z Windowsem 7 nadal będą działać tak jak wcześniej. Nikt nagle magicznie ich nie wyłączy i nie każe nam zaopatrzyć się w nowszą wersję systemu. Zmiany dotyczą jedynie pomocy, jaką firma Microsoft udziela swoim użytkownikom:
- Twórcy systemu nie gwarantują teraz konsultacji i naprawy problemów oraz błędów, jakie mogą wyniknąć w trakcie korzystania z ich oprogramowania.
- Nie będą już regularnie przeprowadzane aktualizacje Windowsa 7 oraz jego zabezpieczeń.
Co to oznacza? Przede wszystkim, zwiększa się ryzyko złapania wirusa komputerowego. Nasz komputer stanie się też łatwiejszym celem dla hakerów, ponieważ kolejne luki odnajdywane w jego zaporach, nie będą już łatane.
Najprawdopodobniej w ślady Microsoftu pójdą też twórcy gier i oprogramowania, którzy od teraz w wymaganiach sprzętowych będą wymagali Windowsa 8 lub 10. Nie oznacza to, że ich produkty nie będą z W7 działać w ogóle, ale po prostu nie będą pod niego zoptymalizowane, w związku z czym mogą działać źle lub faktycznie - nie współpracować z nim.
Czym Zastąpić Windows 7?
Widać że Microsoft jest teraz skupiony na rozwoju Windows 10, który w swoim założeniach miał być ostatnim systemem operacyjnym PC, który teraz będzie już tylko dalej rozwijany. Do 10 stycznia 2023 r. wspierany jest jeszcze Windows 8, jednak jak widać też jest to produkt o niższym priorytecie, ostatecznie skazany na zapomnienie. Zawsze zostaje jeszcze bardziej drastyczny krok, jak próba przekonania się do urządzeń Apple lub systemów opartych na Linuxie...
Nikt też oczywiście nie broni nam zostać przy legendarnej 7. Pamiętajmy tylko, że w przypadku posiadania na naszym komputerze wielu wrażliwych danych, lepiej jednak będzie dokonać przesiadki.
KSK
fot. pixabay.com
źródło: microsoft.com