Szwajcarzy tropią Polaków w internecie
2008-07-25 12:04:54Szwajcarska firma Logistep wspólnie z warszawską kancelarią prawną Obig sp. z.o.o straszy polskich internautów - pisze "Dziennik".
Logistep to szwajcarska firma, od niedawna posiadająca swoje przedstawicielstwo w Polsce. Szwajcarzy są autorami programu do monitorowania internetu, pozwalającego namierzać adresy IP komputerów, na które ściągano pliki. Aplikacja nie pozwala jednak na namierzenie konkretnych danych internauty.
"Dziennik" pisze, że szwajcarska firma znalazła na to sposób. Niezbędne dane uzyskują od Komendy Głównej Policji. Później kancelaria prawna Obig wysyła do "ustrzelonego" użytkownika internetu pisma, w których domaga się zapłaty kary za nielegalne ściąganie plików. Od niektórych internautów żądano też publikacji przeprosin w mediach. Takie "szczęście" spotkało już co najmniej kilkaset osób.
Pytani przez dziennikarzy gazety policjanci potwierdzają, że Komenda Główna współpracuje z Logistepem. Według oficjalnej wersji, program Szwajcarów pomaga naszym stróżom prawa tropić w sieci pedofili. Potwierdza to przedstawiciel firmy w Polsce. Nieoficjalnie policjanci przyznają jednak, że skupiają się na tropieniu ściągających pliki internautów. Efekt? Ok 20 tysięcy doniesień do prokuratury na internautów w wojedwództwach: lubuskiem i zachodniopomorskiem.
"Dziennik" dodaje, że współpraca policji z Logistepem odbywa się bez jakiejkolwiek umowy. - Według źródeł DZIENNIKA, wysocy rangą oficerowie Komendy Głównej polecają program Logistepu swoim podwładnym w całym kraju - czytamy w gazecie.
Prawnicy wątpią, czy uprawiany przez Logistep proceder jest legalny. - Posługiwanie się przez podmiot prywatny quasisankcją prawa karnego jest absolutnie niedopuszczalne - ocenia prof. Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Gazeta dodaje, że Logistep prowadził podobną działalność w Szwajcarii i we Włoszech. Tamtejsze władze zabroniły jednak firmie tropicielskich pratyk, uznając je za nielegalne.
"Dziennik"/ŁM