Pirat przed sądem
2009-02-16 11:21:12Dawno, dawno temu Szwecja szczyciła się potężną flotą morską, której mało kto mógł zagrozić. W XXI wieku czas wielkich żaglowców raczej minął, jednak Szwedzi znów wytaczają ciężkie działa. Za cel obrali sobie piratów grasujących w cyberprzestrzeni.
Przed sądem w Sztokholmie rusza proces czwórki właścicieli jednego z najpopularniejszych serwisów z torrentami, The Pirate Bay. Prokurator zarzuca im paserstwo i udzielanie pomocy w łamaniu praw autorskich. Oskarżyciel domaga się, by wszelkie zyski z działalności serwisu zostały przekazane do kasy szwedzkich władz. Z roszczeniami wystąpili też magnaci przemysłu multimedialnego, którzy żądają, by właściciele The Pirate Bay zapłacili im liczone w milionach dolarów odszkodowania.
Właściciele The Pirate Bay domagają się, by proces był transmitowany w Internecie. Twierdzą, że media mogą relacjonować sprawę stronniczo, a jest ona zbyt ważna dla milionów internautów na całym świecie.
Ciemne chmury zbierały się nad The Pirate Bay od dawna. Serwis wielokrotnie oskarżano o promowanie piractwa. Na początku lutego stroną zajęła się też Komisja Europejska. W specjalnym raporcie KE wskazała na The Pirate Bay jako największego pośrednika w łamaniu praw autorskich.
technologie.gazeta.pl/TorrentFreak/ŁM