Genshin Impact - wrażenia z gry po 15 godzinach [FOTO]
2020-10-14 12:21:03Genshin Impact to darmowa gra akcji z gatunku action RPG od chińskiego wydawcy miHoYo. Tytuł błyskawicznie wstrząsnął rynkiem gier na całym świecie, bo nie codziennie zdarza się, że gra free-to-play wygląda jak wysokobudżetowy produkt AAA, a mikropłatności są nieźle poukrywane. Co najważniejsze jednak, Genshin Impact to doświadczenie dla jednego gracza, w którym singleplayerowy tryb fabularny jest wciągający i dopracowany.
Dodatkowo, twórcy już zapowiadają nadchodzące aktualizacje i wspieranie gry-usługi długo po premierze. do momentu pisania tego tekstu (14 października 2020) omawiany tytuł chwali się zarobkiem sięgającym ponad 100 milionów dolarów! Sprawdzamy, na czym polega fenomen gry i prezentujemy nasze wrażenia po 15 godzinach zabawy oraz własną galerię screenów z Genshin Impact w wersji na PlayStation 4 >>
Genshin Impact od momentu premiery zbiera zarówno zasłużone pochwały jak i słowa krytyki, skupiające się głównie na podobieństwach do kosztującej (nadal) ponad 200zł ekskluzywnej gry The Legend of Zelda: Breath of the Wild od Nintendo. Jednak jeśli pogramy choćby kilka godzin, zobaczymy, że chiński przebój ma do zaoferowania całą paletę własnych pomysłów i mechanik, a wizualny styl nowej Zeldy czy gameplay czerpiący z ostatnich odsłon serii Assassin’s Creed to bardziej inspiracja tym co dobre na rynku gier, a narzekania na plagiat są absurdalne.
Genshin Impact stawia przed nami otwarty świat fantasy, ale zarówno fabuła jak i kolejne misje są ściśle określone i poukładane w konkretnej kolejności. Nie ma tu takiej wolności jak w Zeldzie, a raczej biegamy od znacznika do znacznika, co nie przeszkadza nam na własną rękę odkrywać różnych lokacji i ciekawostek w świecie gry. Ciekawiej robi się, gdy zaczynamy poznawać bohaterów, a raczej - bohaterki głównej przygody. Na początku wybieramy postać (on albo ona z dwojga rodzeństwa) i wkraczamy do baśniowej krainy, którą trzeba uratować, a przy okazji ocalić też siostrę (albo brata).
Za to później dostajemy jeszcze (i musimy odblokować sami) kolejne grywalne postacie, między którymi trzeba się przełączać w zależności od potrzeby chwili. Dosłownie chwili, bo wszyscy są dostępni "w locie" w ciągu kilku sekund. To wyjątkowo pomysłowa mechanika. Mamy zespół (głownie dziewczyn) i wykonujemy zadania, które polegają na kilku różnych rzeczach, a za wszystko dostajemy nowe przedmioty oraz wbijamy kolejne poziomy doświadczenia. Sporo walczymy z dość różnorodnymi przeciwnikami. Jest też cała masa zagadek logicznych i środowiskowych, a także starcia z bossami i bardziej rozbudowane fabularne questy. Na nudę nie można narzekać.
Grę testujemy na konsoli PS4 i po 15 godzinach stwierdzamy, że tytuł działa bardzo płynnie i stabilnie, a po pierwszym zalogowaniu, kiedy pobiera się jeszcze pakiet danych, to gra ładuje się szybko i nie serwuje nam zbędnych ekranów wczytywania co chwilę. Obecnie Genshin Impact jest fenomenem, bo podobnego zjawiska chyba jeszcze nie było, a przynajmniej na taką skalę.
Darmowa gra singleplayer, która wygląda jak produkt AAA i jeszcze ma być rozwijany? Pobieramy, gramy i czekamy na więcej. Polecamy wam zrobić to samo, szczególnie, że zarówno pod kątem fabuły jak i rozgrywki, ta chińska gra nie epatuje nazbyt azjatyckimi klimatami prosto z kreskówek. A że biegamy anime-dziewczynakami w seksownych wdziankach? Z tym też jesteśmy okej, wierząc, że jednak mają 18 lat...
Michał Derkacz
fot. materiały prasowe