Vampyr - recenzja gry
2018-06-08 11:26:07"Vampyr" miał swoją premierę 5 czerwca 2018 roku. Jest to nowa gra twórców "Life is Strange". DONTNOD Entertainment tym razem zdecydowało się stworzyć produkcję RPG, w której wcielamy się w wampira. Pomysł na ten tytuł był bardzo oryginalny. Mieliśmy już okazję w niego zagrać i wiemy, czy udało się z sukcesem zrealizować nowy projekt. Przeczytaj recenzję!
Zobacz galerię screenów z gry >>
Vampyr - wrażenia z gry
"Vampyr" opowiada historię chirurga, który budzi się jako wampir. Nie pamięta on, co się działo wcześniej, co motywuje go do odkrycia tej tajemnicy. W międzyczasie protagonista - Jonathan E. Reid - postanawia nieść pomoc ludziom jako lekarz, aby przeciwstawić się szalejącej epidemii hiszpanki.
Fabuła "Vampyra" na początku nie wciąga gracza. Trudno się domyślić, o co w niej chodzi. Z każdą minutą jednak historia doświadczonego chirurga zachęca do kontynuowania przygody, odkrywania kolejnych tajemnic i rozwiązywania zagadek. Dodatkowo, plusem tego tytułu jest Jonathan E. Reid, który nie jest jednoznaczną postacią – możemy zza jego pleców obserwować walkę z naturą wampira.
Grafika gry została zrealizowana na wysokim poziomie. Podczas rozgrywki możemy podziwiać mroczne ulice Londynu w trakcie dwudziestolecia międzywojennego. Klimat tego miejsca aż wylewa się z tej produkcji, a to również dzięki muzyce, która została dopasowana idealnie do "Vampyra". Dużym minusem jest jednak animacja – dostrzegalne są nienaturalne ruchy postaci i poruszanie się głównego bohatera.
Gra należy do gatunku RPG. Naszym protagonistą poruszamy się z widoku trzeciej osoby. Głównym założeniem tego tytułu jest prowadzenie śledztwa, dlatego dużą część rozgrywki spędzamy podczas rozmowy z ludźmi. Odpowiednio poprowadzone konwersacje pozwalają zdobywać wskazówki i odblokowywać opcje dialogowe przy kontakcie z innymi osobami. Na pochwałę zasługuje fakt, że można tu porozmawiać z każdym napotkanym człowiekiem.
Rozmowy mają duży wpływ na przebieg gry, który odczuwalny jest dopiero po kilkugodzinnej rozgrywce. Na początku misje wydają się liniowe, ale mamy możliwość zdecydowania o śmierci napotkanych postaci, co wpływa na dalsze konwersacje przy rozwiązywaniu śledztw.
Walka w grze jest bardzo prosta, ale oryginalna. Chwilami widać jednak, że nie została w pełni dopracowana. Przeciwników pokonujemy za pomocą broni białej lub palnej. Istnieje także opcja ogłuszania podczas konfrontacji – dzięki temu otrzymujemy okazję wypicia krwi osób, z którymi walczymy. To pozwala zwiększać poziom naszego głównego bohatera, co umożliwia nam następnie odblokowywanie nowych umiejętności i wzmacnianie energii. W ten sam sposób rozwija się protagonistę poprzez picie krwi przypadkowych przechodniów, a nawet szczurów.
Podczas rozgrywki dostępny mamy także zmysł wampira, który ułatwia nam odkrywanie kolejnych tajemnic. Dzięki temu poruszamy się po śladach krwi – doprowadzają nas one do ważnych dla misji lokacji. Ten zabieg bardzo przypomina tzw. zmysł wiedźmiński z "Wiedźmina 3: Dziki Gon".
Z pewnością w grze brakuje otwartego świata. Do dyspozycji mamy tylko kilka dzielnic Londynu, co bardzo ogranicza poruszanie się po mapie. Nie można nawet wskoczyć do wody – przy rzece pojawia się zawsze niewidzialna ściana. Dodatkowo, w produkcji napotkamy wiele drzwi, które niby możemy otworzyć, ale tak naprawdę większość z nich jest zamknięta, co chwilami bardzo irytuje gracza.
Gra DONTNOD Entertainment przedstawia lekko odmienny obraz wampira. W tej produkcji tego typu stworzenia piją krew ludzi, ale także zwierząt. Mogą się one teleportować, regenerować i wykorzystywać swoje zmysły do walki. Ciekawostką jest fakt, że tutaj wampiry widać w lustrze, co czasami w popkulturze wygląda inaczej.
"Vampyr" to gra z pewnością oryginalna. DONTNOD Entertainment po raz kolejny pokazało, że potrafi wymyślić coś nowego w branży interaktywnej rozgrywki. Niestety, ich nowa produkcja ma też dużo minusów, takich jak brak otwartego świata, niedopracowana walka i kiepski początek fabularny. Z tych powodów niektóre osoby mogą zrezygnować z tej gry już po kilku minutach rozgrywki. Wydaje się, że złym pomysłem było postawienie na produkcję z gatunku RPG. Gdyby studio zdecydowało się stworzyć kolejny epizodyczny film interaktywny, mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej. Mimo wad, warto jednak zagrać w "Vampyra", ponieważ przebieg fabuły, możliwość wpływu na otoczenie i prowadzenie śledztwa przypadnie do gustu wielu osobom.
Piotr Wójcik
fot. PlayStation/Youtube.com