Scott Pilgrim vs. The World: The Game - Edycja Kompletna - recenzja

14 stycznia 2021 roku ukazała się gra "Scott Pilgrim vs. The World: The Game - Edycja Kompletna", nie tylko by uczcić dziesiątą rocznicę premiery klasycznego tytułu z gatunku Beat 'em up, ale też pokazać nam, że retro bijatyka w 2021 roku nadal jest w stanie sprawić wiele radości, zwłaszcza podczas zabawy w kilka osób.

Największą zaletą gry jest fakt, że im dłużej gramy, tym więcej radości czerpiemy z zabawy. Jest tak za sprawą nowych ruchów i ciosów, jakie może zadać postać. Gdy walczymy, nabijaną nam się punkty doświadczenia i zdobywamy wyższe poziomy, a razem z nimi nowe ataki itd. W ten sposób, pozornie monotonna rozgrywka nie nudzi się przez cały czas trwania trybu fabularnego.

Z przeciwników wypadają monetki o różnych nominałach, które gracze mogą podnosić, a później kupować w sklepikach wspomagacze, które często potrafią zadecydować o końcowym sukcesie, zwłaszcza gdy dany level wydaje się początkowo zbyt trudny, a z naszego doświadczenia wynika, że zdarza się to nie raz, głównie w starciach z bossem na koniec poziomu. Przedmioty te podnoszą nasze statystyki, ale czasem nie wiadomo kompletnie jakie, aż do czasu ich zakupu.

Aby nie przegrać w starciu z przeważającą siłą ulicznych bandytów (ich modeli jest całkiem sporo) powinniśmy szybko nauczyć się, że wyrzucony w górę wróg nie upadnie jeśli będziemy nadal go uderzać, a w ten sposób skrócimy mu pasek zdrowia do zera łatwo i przyjemnie. Warto także podnosić wszelkie przedmioty interaktywne, jakich spore ilość walają się nam pod nogami. Rzucać można nawet znokautowanymi przeciwnikami!

Nie da się nie zauważyć, że grę sprzed lat przeniesiono na nowe sprzęty z zachowaniem klasycznego, pikselowego stylu, a zarówno bohaterowie grywalni, jak i wrogowie (oraz poszczególne mapki), są zaprojektowani i animowani bardzo ładnie i płynnie. Fani retro gier po prostu muszą spróbować swoich sił przy tym tytule, a po zakończonym wątku fabularnym, śmiało pobawić się jeszcze w kilku mniejszych trybach, jakie znalazły się w nowym wydaniu.

Pewnie wiecie, że istnieje także fantastyczny film fabularny "Scott Pilgrim kontra świat" z 2010 roku. Po ograniu gry "Scott Pilgrim vs. The World: The Game - Complete Edition" wiemy już, jak wiele obie produkcje mają ze sobą wspólnego, ale najważniejsze jest, że chce się do nich stale wracać, a tłuczenie złych eksów Ramony najlepiej przeżywa się w gronie znajomych, podczas kanapowych spotkań. Życzymy wam tego w 2021 roku!

Michał Derkacz

Gra ukazała się na PlayStation 4, rodzinie urządzeń Xbox One, systemie Nintendo Switch, Stadia, Windows PC i Ubisoft+, usłudze subskrypcyjnej Ubisoft.

Kopię recenzencką gry dostaliśmy od firmy Ubisoft Polska.

fot. screeny własne z wersji na PlayStation 4