Test słuchawek Creative EP-635

Niewątpliwe ich zalety to: dzięki gumowym końcówką idealnie odseparowują nas od dźwięków dochodzących z zewnątrz tak, że jadąc nawet bardzo głośnym autobusem mamy ten komfort, że słyszymy tylko muzykę. I to jaką muzykę. Dzięki paśmie przenoszenia od 6Hz do 23kHz mamy idealny bas co bardzo trudno uzyskać w słuchawkach takiej wielkości. Nie ukrywajmy, że każdy, który spogląda na te słuchawki i usłyszy: „kup te słuchawki” nie do końca jest przekonany co do tego stwierdzenia. Kolejna zaletą co dla niektórych jest to, że słuchawki mamy cały czas „zawieszone” na szyi. Niestety dla mnie jest to minus, ponieważ nie lubię nosić odtwarzacza zawieszonego na szyi tylko wygodniej mi z nim w kieszeni. Niestety te słuchawki umożliwiają mi tylko jedną opcję i to tylko tą, której nie lubię i mimo wszystko idealnego wręcz dźwięku (oczywiście jak na słuchawki tej wielkości) ten argument zadecydowałby o tym żebym zrezygnował z ich kupna. Poza tym nie dostrzegłem u nich więcej negatywnych aspektów. Dla niektórych słuchawki będą często przyczyną podirytowania, gdyż spotkałem się z opiniami, że mają za dużo sznureczków, połączeń i ktoś kto schowa je do kieszeni musi poświęcić trochę czasu na rozpętelkowanie ich zanim zacznie z nich korzystać.
Dodam, że słuchawki posiadają w zestawie 3 rodzaje wielkości gumowych końcówek, żeby każdy wybrał sobie jakiś stosowny dla siebie.

Podsumowując lekkie, wygodne, białe słuchawki idealnie nadające się dla ludzi jeżdżących na rowerze, biegających ale nie tylko. Przewód z miedzi beztlenowej i pozłacany wtyk zapewniające najlepszą jakość dźwięku.

Ocena 8,5/10